Aloes od wielu pokoleń był rośliną wykorzystywaną w lecznictwie. Dziś możemy zaobserwować jego wielki powrót. Nic dziwnego, to roślina o tak uniwersalnym zastosowaniu, że jako składnik może pojawiać się niemal w każdym produkcie. Możemy go zarówno spożywać, jak i wykorzystywać zewnętrznie na skórę. 

Stosowanie aloesu u dzieci

Aloes to skarbnica wielu cennych substancji. Możemy spotkać się z nim pod postacią kremów, żelu czy soku do picia. Co najważniejsze z jego leczniczych właściwości mogą korzystać nie tylko dorośli, ale również najmłodsi. Jak wiemy nasze pociechy są tak ciekawe świata, że możemy ciekawość tę szybko zaobserwować w postaci ranek na ich ciele. Wówczas aloes sprawdzi się doskonale w formie maści. Sprawi, że skóra będzie znacznie szybciej się goiła, a po ranie nie zostanie najmniejsza blizna. Sam aloes dla dzieci nie jest w najmniejszym stopniu szkodliwy, co zostało udowodnione przez szereg badań naukowych. Możemy więc śmiało wspomagać się nim w przypadku niewielkich ranek, zadrapań czy oparzeń na skórze dziecka. W przypadku tych ostatnich wpływa nie tylko na szybszy proces gojenia naskórka, ale również przynosi ukojenie dla skóry malca. Warto wiedzieć, że aloes możemy stosować u dzieci nie tylko zewnętrznie. W postaci pitnej pomaga w problemach z zaparciami. Ponadto wzmacnia organizm i przyczynia się do poprawy odporności. Wszystko to wynika z obecności mnóstwa cennych substancji i składników mineralnych, które mają niemal zbawienny wpływ na nasz organizm. 

W składzie aloesu możemy doszukać się kwasu salicylowego, który posiada działanie przeciwbólowe. Jeśli więc dolegliwości naszego dziecka nie wynikają z poważnych chorób, możemy pod okiem lekarza włączyć aloes do codziennego, profilaktycznego stosowania. Z pewnością szybko zauważymy efekty, a nasze dziecko będzie pełne sił i energii.